Poznańska Wiki
Advertisement
Poznańska Wiki

RS Ulatowski Wenecja bydgoska

Wenecja bydgoska (ok. 1909)

RS Ulatowski Ratusz

Ratusz (ok. 1925)

RS Ulatowski Dębina

Na skraju Dębiny (ok. 1928)

RS Ulatowski PeWuKa

Tereny PeWuKi (1929)

Zamek sala tronowa

Zamkowa Sala Tronowa w obiektywie Ulatowskiego (1929)

RS Ulatowski Święty Marcin

Ulica Święty Marcin (ok. 1929)

RS Ulatowski Katedra

Katedra Poznańska (ok. 1929)

RS Ulatowski Fara

Wnętrze Fary (ok. 1930)

Atelier Rubens reklama

Reklama Atelier Rubens

Roman Stefan Ulatowski - legendarny już poznański fotograf, zaliczany do grona najwybitniejszych polskich fotografów pierwszej połowy XX wieku, w latach 20-tych XX wieku rozpoczął systematyczną dokumentację najważniejszych zabytków Poznania i Wielkopolski. Zajmował się także reprodukcją dzieł sztuki. Był ojcem znanego dyplomaty, dziennikarza, pisarza i obieżyświata Jana Ulatowskiego.

Jego fotografie, wykonywane w technice bromowej w formacie ok. 13x18 cm i barwione następnie na kolor sepii, niosą ze sobą niezwykle wysoką wartość artystyczną jak i dokumentalną. Podobnymi kolekcjami zdjęć z tego okresu mogą poszczycić się jedynie Wilno i Warszawa, gdzie pracował Jan Bułhak.

Ulatowski nie ograniczał tematyki swoich fotografii do dzieł sztuki i zabytków Wielkopolski. Podobne osiągnięcia miał również w portrecie oraz fotografii krajobrazów, tworząc prace o nieodpartym uroku.

Dzieciństwo[]

Roman Stefan Ulatowski urodził się w rodzinie murarza i chłopki. Dzieciństwo spędził na wsi, gdzie często rysował otaczające go krajobrazy.

Ukończył szkołę w Poznaniu i w wieku 15 lat miał rozpocząć naukę na fryzjera w zakładzie Mencla na Chwaliszewie. Po kilku dniach wrócił jednak do opiekującego się nim wuja, Bolesława Samolińskiego, ze stanowczą decyzją o wyborze przyszłego zawodu.

Nauka i zagraniczne praktyki[]

W roku 1895 Ulatowski rozpoczął naukę w zakładzie „E. Mirska” przy ówczesnym placu Teatralnym (obecnie Wolności). Jego właścicielem był od roku 1899 opiekujący się Ulatowskim Bolesław Samoliński. W poznańskim zakładzie poznał podstawy warsztatu fotografa. Ulatowski chciał jednak poznać fotografię dokładniej i w roku 1898 wyjechał do Niemiec z chęcią poznania najnowszych osiągnięć fotografiki w Europie.

W Dreźnie był asystentem w firmie „Edwin Raup”, następnie w monachijskiej firmie „Gerhardt Lützel” zatrudniono go jako drugiego operatora. W roku 1901 trafił do Berlina, do zakładu fotografii artystycznej „Paul Gericke” na stanowisko operatora. Był także operatorem w cenionej berlińskiej firmie J. C. Schaarwächtera, nadwornego fotografa rodziny cesarskiej. Zagraniczne praktyki zakończył Ulatowski w roku 1904 w berlińskim atelier fotograficzno-artystycznym „Krüger & Skowranek” jako pierwszy operator.

Ulatowski w tym okresie poznał najnowocześniejszą aparaturę laboratoryjną oraz sprzęt fotograficzny. Swoich mistrzów, przede wszystkim wybitnych portrecistów, wspominał bardzo dobrze. Nie ograniczał się jednak do poznania tylko warsztatu pracy fotografa i najnowszego sprzętu. Humanistyczny umysł Ulatowskiego kierował go do muzeów i bibliotek Berlina i Monachium, gdzie uzupełniał swą wiedzę o sztuce. Zyskał uznanie wśród znajomych jako jej znawca, potrafiąc na podstawie fragmentu obrazu poznać epokę oraz jego autora. Każdy zarobiony grosz przeznaczał na wydawnictwa z zakresu wiedzy o sztuce tworząc pokaźną bibliotekę, która po powrocie Ulatowskiego do Poznania będzie należeć do najpoważniejszych specjalistycznych prywatnych zbiorów w Wielkopolsce.

W Berlinie spędził najwięcej czasu z okresu lat 1898-1905. Tu poznał swoją przyszłą żonę, Praksedę Rakowską.

Powrót do Poznania[]

Roman Stefan Ulatowski w roku 1905 wrócił do Poznania, gdzie rozpoczął pracę na stanowisku kierownika „Atelier Rubens”, dawnego zakładu „E. Mirska”, z którego wyruszył dziesięć lat wcześniej na naukę swego ukochanego zawodu.

Okres bydgoski[]

Kilka lat później, w roku 1908, opuścił jednak Poznań. W Bydgoszczy otworzył własny zakład fotograficzny przy ul. Dworcowej - „Atelier Rembrandt”. Ulatowski, specjalizujący się dotychczas w portrecie, rozpoczął przygodę z pejzażem i fotografią architektury. Szybko zdobył renomę nie tylko świetnego portrecisty, ale i fotografa wszechstronnego. Jego zdjęcia z motywami tzw. „Wenecji bydgoskiej” oddają pełne nastroju fragmenty bydgoskiego starego miasta. Architektura odbita w lustrach wody licznych kanałów tworzy niesamowity urok na fotografiach Ulatowskiego.

W 1910 roku Ulatowski udzielał się również społecznie - został członkiem komitetu organizacyjnego polskiej Wystawy Przemysłowej, mobilizującej polskich rzemieślników i przemysłowców do przeciwstawienia się polityce germanizacji. Na Wystawie znajdowało się również stanowisko „Atelier Rembrandt” przedstawiające dorobek fotografa.

Własna pracownia w Poznaniu[]

Tuż przed wybuchem I wojny światowej Ulatowski wrócił do Poznania i przy placu Wolności założył własny zakład „Pracownia Fotografii Artystycznej R. S. Ulatowski”, który szybko stał się najbardziej znanym zakładem tego typu w Wielkopolsce oraz miejscem spotkań literatów, aktorów, malarzy, muzyków.

W tym czasie Ulatowski był również fotografem poznańskich teatrów. W udostępnionej przez Teatr Polski sieni wejściowej miał swoją stałą ekspozycję.

Działalność społeczna i wydawnicza[]

Potrzebujemy twojej pomocy przy edycji tej sekcji. Rozwiń treść i opisy, dodaj linki, wgraj ilustracje.

Warsztat[]

Ulatowski osiągnął wspaniały warsztat, posiadając bogatą wiedzę teoretyczną jak i praktyczną. Zawsze starał się dokładnie poznać obiekt, który miał zamiar uwiecznić na fotograficznej kliszy. Cierpliwie czekał na właściwe oświetlenie, ujęcie, czas. Ulatowski był wrogiem retuszu, kadrowanie bardziej udanych fragmentów fotografii uważał za niegodne prawdziwego fotografa. Ulatowski potrafił wspaniale uchwycić grę świateł w zdjęciach wnętrz, w baśniowy sposób uwiecznić krajobraz. Fotografie Ulatowskiego mają nie tylko niezwykłą wartość artystyczną, ale również, dzięki umiejętności uchwycenia detali rzeźby czy architektury, dokumentalną.

Jego wkład w dzieło polskiej fotografii trudno przecenić. Roman Stefan Ulatowski zmarł w Poznaniu 26 marca 1959 r.

Teczki[]

Ulatowski swoje fotografie zestawiał tematycznie w teki (powstało ich w sumie 24), każda zawierająca około 50 odbitek. Pierwszą z tek był wydany w 1926 roku „Ratusz Poznański”. Wszystkie teki zorganizowane są w serie, które ukazały się w latach 1926 - 1938:

  • „Poznań Dawny i Nowy” (15 tek)
  • „Sztuki piękne Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu w 1929 r.” (6 tek)
  • „Wielkopolska w obrazach” (3 teki)

Linki[]

Advertisement